TRZEBA STAĆ SIĘ FACETEM, PRZEŁAMAĆ LĘKI I OPORY, RUSZYĆ DUPĘ I PO PROSTU ZACZĄĆ TO ROBIĆ.
styczeń 27, 2020 o godzinie 1:15
Z Feniksem spotkałem się po raz drugi. Pierwsze indywidualne szkolenie mieliśmy ponad rok temu. Do tamtego czasu myślałem tak jak większość facetów czyli, że 90% kobiet jest poza moim zasięgiem i jedyną metodą na poznanie kogoś jest cierpliwe czekanie aż jakaś kobieta zwróci na mnie uwagę i w sprzyjających okolicznościach będę w stanie ją poznać. W taki oto sposób większość facetów
dokonuje samokastracji nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Po pierwszym szkoleniu zmieniła mi się perspektywa. Zrozumiałem, że to w jaki sposób chcemy kształtować swoje relacje z kobietami nie jest kwestią szczęścia i przypadku ale wyboru. Jeżeli chcemy być bierni i czekać na szczęśliwy traf – powodzenia, w sumie w totka tez ktoś czasem wygrywa. Jeżeli chcemy przejąć kontrolę nad tak istotną sferą życia jak relacje z kobietami, trzeba stać się facetem, przełamać lęki i opory, ruszyć dupę i po prostu zacząć to robić.
Może dlatego, że mam spory bagaż doświadczeń, zmiana w moim przypadku okazała się trudniejsza. Po pierwszym szkoleniu znacznie podniosła mi się pewność siebie ale nadal nie uzyskiwałem zadowalających mnie rezultatów. Stwierdziłem, że czas spotkać się z Feniksem jeszcze raz.
Kolejne szkolenie trwało trzy dni. Sporo teorii i sporo praktyki. Na szkolenie Feniks zaprosił Michała i Radka, którzy opowiedzieli nam o swoich doświadczeniach, pokazali sporo technik, zwrócili uwagę na najczęściej popełniane błędy. Niesamowita wiedza. Zabawne uczucie dowiedzieć się, że większość tego co do tej pory wiedzieliśmy o kobietach i związkach z nimi to fałszywe i szkodliwe przekonania.
Ale to nie wymyślne techniki ani szczególna wiedza prowadzą do sukcesów. Podstawą sukcesu jest uświadomienie sobie, że dotychczasowy sposób myślenia o nas samych, o kobietach i naszych możliwościach przestał nam odpowiadać. Podstawa sukcesu jest uświadomienie sobie, że jeśli nie ruszysz dupy i nie zaczniesz podchodzić do nieznajomych kobiet to nie będziesz miał kobiet, a te
które uda ci się zaciągnąć do łóżka będą przypadkowymi osobami, które zwykle nie będą pasowały do ciebie i do Twojego życia. Podstawą sukcesów jest działanie i robienie tego co do tej pory nas przerażało. Nie osiągniesz nic wartościowego nie robiąc tego czego się boisz, nie wychodząc poza ciasne strefy komfortu, do których jesteś przyzwyczajony.
Przed kursem czułem się jak Neo z Matrixa przed połknięciem czerwonej pigułki. Myślałem, że pewne rzeczy są niemożliwe i nigdy tego nie zmienię. Po kursie poczułem się jak Neo, który nauczył się kung-fu, i który odkrył, że w Matrixie można robić fajne rzeczy. Żaden kurs nie zrobi z nas pewnych siebie facetów. Kurs pomaga nam odkryć, że w każdym z nas jest taki facet i trzeba go po prostu uwolnić,
pozwolić mu działać. Czy to zrobimy czy nie, jest tylko naszym wyborem. Bycie facetem nie polega na nauczeniu się kilku tekstów czy trików, które choć przydatne nie zrobią z nas prawdziwych mężczyzn.
Bycie prawdziwym facetem polega na zadowoleniu z własnego życia, zadowoleniu z tego kim się jest i zrozumieniu, że to my jesteśmy wartością dla kobiety, do której podchodzimy a nie odwrotnie. Jeżeli nie będzie chciała wziąć tego co mamy jej do zaoferowania, jej sprawa, jej strata.
Co się zmieniło po kursie? Wszystko. Nie sypiam z dziesiątkami lasek, nie po to potrzebny był mi kurs. Za to bez problemu podchodzę do nieznajomych kobiet i nawiązują z nimi znajomość, w klubie, na ulicy, gdziekolwiek. Żadnych sztuczek, im prościej tym lepiej. Kolejne odkrycie, to jest łatwe.
Wszelkie trudności są tylko w naszych głowach, to wytwory naszej wyobraźni nie mające związku z rzeczywistością, trzeba się ich pozbyć. Kobiety na to czekają, chcą tego, chcą żeby sympatyczni faceci do nich podchodzili, rozmawiali z nimi. Faceci jednak tego nie robią. Prawie każdy uważa się za macho ale naprawdę jeden na 1000 ma jaja i potrafi podejść do kobiety i zakomunikować jej swoje
intencje. W której grupie chcemy być jest naszą decyzją.
Kurs otwiera drzwi do innego świata, o którym wcześniej nie mieliśmy pojęcia ale od nas zależy jak daleko dalej pójdziemy. To już jest kwestią pracy, którą w to włożymy. Jeżeli nie będziemy trenować, uczyć się na błędach, poprawiać strategii, udoskonalać nowych umiejętności, nie posuniemy się daleko.
Tak czy inaczej, warto. To umiejętność świadomego nawiązywania i kształtowania relacji z kobietami określa nas jako prawdziwych facetów i warto poświęcić czas i pieniądze żeby się tego nauczyć, uwolnić się od emocjonalnych blokad i dać sobie prawo wyboru, którego wcześniej byliśmy pozbawieni.
Jack
Wrażenia Jack"a ze szkolenia Ultimate Seduction Weekend - 11 - 13 luty 2011 - Warszawa